17 października 2007

Sukces na co dzień

„Są ludzie, którzy zarzekają się, że żadnego sukcesu nie mają. Tak jakby przyznanie się, że zdarzają nam się rzeczy z życiu, z których jesteśmy zadowoleni, należało do złego tonu…”

Tadeusz Niwiński


Bardzo przyjemnym sposobem na zauważanie w swoich działaniach pozytywnych rzeczy jest dzielenie się swoimi sukcesami. Taki zwyczaj istnieje w Klubach. Każdy może powiedzieć, co fantastycznego wydarzyło się ostatnio w jego życiu. Również sukcesem może być drobne osiągnięcie (jak np. znalezienie pięknego, zdrowego prawdziwka w środku zimy ;)) To był oczywiście żarcik z tą zimą. Chodzi ogólnie o to, by umieć rozmawiać na temat tego, co mnie cieszy, nawet jeśli to drobiazg. Często uśmiech w trudnej i stresującej sytuacji może być naszym osobistym, wspaniałym sukcesem. Także skuteczna, owocna rozmowa, czy asertywne NIE potrafią przysporzyć wiele radości. To są również sukcesy i warto o tym mówić, by utwierdzać się w przekonaniu, że jestem po prostu CZŁOWIEKIEM SUKCESU.

Zdaję sobie sprawę, że użyłam tu często słowa SUKCES, ale jest to celowe.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Cudownie jest dzielić sie z innymi swoimi sukcesami, sukcesikami, lub nawet drobnymi, małymi radościami:)
Często jednak może sie to spotkać z reakcją "ona sie cały czas chwali". Ludzie chyba nie lubią słuchać o sukcesach i radościach innych. Czasami nie ma sie z kim podzielić szczęściem (nie mówię o sobie- ja mam cudownych przyjaciół:))

Alicja Poznańska pisze...

Ja również mam dwie wspaniałe przyjaciółki! :)