26 marca 2009

Śmiech to zdrowie



Oczywiście, że śmiech to zdrowie- od śmiechu jeszcze nikt nie umarł :)
Gdy uśmiechamy się, to od razu jest nam lepiej i nie straszne nam są żadne przeszkody.
Nawet zwierzaki mają swoje uśmieszki :



Koń by się uśmiał ;-)

Na dzisiejszym spotkaniu gospodarz- Jasiek również zaszczycił nas gorącym uśmiechem. Przywitał nas wszystkich serdecznie, a wpuszczał na spotkanie jedynie tych, którzy poczęstowali się cukierkami, które przygotował. Od razu wszystkim oczy się zaświeciły na takie słodkości. Jaśku- super pomysł.

Jasiek przedstawił Przewodniczącego- Beniamina.
Jak widać mieliśmy męskie przewodnictwo na spotkaniu. I to nie byle jakie męskie przewodnictwo, ale złożone z wyśmienitych mówców, pomysłowych i inteligentnych mężczyzn, po których można się było spodziewać świetnej zabawy i prowadzenia na najwyższym poziomie- i tak też było.

Beniamin prowadził spotkanie z humorem i dowcipem. Przygotował kawały i prezentował je w przerwach między rożnymi częściami.

Śmiech przewijał się w całym spotkaniu, a mowy również nawiązały do tego zagadnienia.

Pierwszym mówcą byłam ja i prezentowałam mowę potrzebną do zdobycia mistrza organizacji (jest to drugi w kolejności mistrz do zdobycia). Jej tytuł to "Radość" i dotyczyła ogólnej postawy poczucia radości.

Drugi wystąpił Jacek z mową z użyciem gestów. Zaprezentował różnice kulturowe i w związku tym różnorodny odbiór gestów przez mieszkańców różnych regionów ziemi. Mowę zobrazował zdjęciami. Super :)

Trzecia była Sylwia- i tu mieliśmy popis humoru. Mowa była z kategorii humorystycznej pt : "Terapia śmiechem", a mówczyni zaprezentowała nam istny kabaret. Śmialiśmy się pełną gębą :)
Sylwio- byłaś świetna.


Takie spotkania dodają radości. Polecam

CZAJA

cd... Luźne 60 tysięcy

Piotrek przełamywał lody w mowie pt: "4 razy M".
Przedstawił mowę w formie lekkiej i przyjemnej, wzbogacił ją zdjęciami i trofeami z różnorodnych zawodów. Na szczególną uwagę zasługują kąpiele w lodowatej wodzie- brrrr- ZIMNO :) Podziwiam Piotrze hart ducha.
Mowa była naturalna, mówiłeś swobodnie i z uśmiechem. Było super.


Zachęcam do morsowania :)



Specjalistycznych słów z kategorii formuły 1 mistrzowsko używał Jasiek.
Jego mowa : "Hans i reszta" traktowała o zasadach jakie działają w tym szybkim i efektownym sporcie.
Świetna mowa poparta dobrą gestykulacją.


Uwaga- Jasiek za kierownicą! :)


Przekonywała nas do zabawy Weronika.
W mowie pt.: "Zabawa" zaprezentowała nam imponujący zbiór zabawek, rozdała je każdemu i tym samym zmusiła nas do wysilenia wyobraźni- w co tu się pobawić ? :)
Wszyscy byli na początku lekko zdziwieni, bo jakoś może tak nie wypada się bawić zabawkami?
Ale Weronika przekonała nas, że nie ma znaczenia wiek- zabawa to zabawa.
Super mowa z niezłą dawką humoru :) Gratulacje Weroniko

Co by tu wybrać ?


Na spotkaniach klubowych wszystkie mowy są świetnie przygotowane przez mówców, a oni sami prezentują swe najlepsze możliwości, które, z mowy na mowę stają się jeszcze doskonalsze.

Dziś również mówcy dali świetny pokaz. Każda mowa przesiąknięta była indywidualizmem mówców i prezentowała cały wachlarz umiejętności jakimi szczycą się przemawiający.

Każde wystąpienie było wyśmienite. Gratuluję wszystkim.

CZAJA

12 marca 2009

Luźne 60 tysiecy

I co można zrobić z luźnymi, paroma tysiącami?

Gdy już zaczynamy myśleć: zainwestować czy wydać, na co przeznaczyć, otwiera się przed nami przestrzeń z prawie nieograniczonymi możliwościami.

Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i może się zdarzyć, że suma okazuje się za mała, by zrealizować wszystkie pomysły.

Każdy z nas ma swoje plany, koncepcje, marzenia. Ich spełnienie niejednokrotnie wiąże się z posiadanymi finansami, więc pomimo, iż mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, na pewno jednak sprawiają, że szybciej i skuteczniej możemy realizować marzenia.
Życzę więc każdemu tych luźnych 60 tysięcy :)

Przywitała nas dziś Agatka. Jako gospodyni rozpoczęła spotkanie, a wcześniej zadbała, by każdy dostał zestaw potrzebnych materiałów.
Wyśmienicie przedstawiła Przewodniczącego, którym był Jasiek, co na pewno dodało mu otuchy, zwłaszcza, że pełnił tę funkcję po raz pierwszy.

Jasiek znakomicie poradził sobie z nową funkcją. Prowadził spotkanie gładko i płynnie. Wprowadził krótkie przerywniki między poszczególnymi elementami spotkania, w których prezentował modele samochodów, podsycając naszą żądzę posiadania :)
Czuwał nad sprawnym i dynamicznym przebiegiem wszystkich części spotkania, uraczył nas uśmiechem i otwartą postawą. Wprowadził luźną i nieskrępowana atmosferę, która udzieliła się wszystkim, a skorzystali z niej również goście, których na ostatnim spotkaniu nie brakowało :)
Jaśku poradziłeś sobie znakomicie, jestem pod wrażeniem Twoich możliwości.

Mówców było trzech, ale o tym... w następnym poście :)


CZAJA

6 marca 2009

Co Cię motywuje

Motywacja jest potężnym narzędziem, który pcha nas wciąż do przodu. Pomaga podejmować wyzwania, wyznaczać cele i realizować je. Dzięki niej nasze życie jest ekscytujące i ciekawe. Motywować nas może wszystko to co nas otacza, sami też możemy motywować siebie i innych.

Dzięki sile motywacji Karolinka pojęła się nowego zadania- na ostatnim spotkaniu pełniła funkcję gospodarza. Przygotowała się znakomicie, od pierwszych słów wyczuwało się jej świetne przygotowanie do zadania, które sobie wyznaczyła. Profesjonalnie wprowadziła nas do spotkania i świetnie przedstawiła przewodniczącego czyli Alicję.

Karolinka idziesz jak burza, świetnie się prezentuje na scenie, jest naturalna i posiada wrodzony urok, który porywa publiczność. Gratuluję Karolinko świetnego debiutu w roli gospodarza i zachęcam do podejmowania nowych wyzwań :)

Alicja, w roli przewodniczącego, wprowadziła wiele humoru. Żartami przeplatała stałe elementy, które składają się na całe spotkanie. Jak zwykle jej doświadczenie i niesamowity urok zawładnęły naszymi sercami. Alu jesteś świetna :)

Mówcy nie zawiedli naszych oczekiwań i zaprezentowali cały wachlarz prezencji.

Pierwszy był Beniamin w mowie pt.: "Paryż", w której zaprezentował mnogość gestów, opowiadał niezwykle plastycznie i obrazowo. Oczami wyobraźni mogliśmy zobaczyć np. widok rozciągający się z wieży Eiffla. Mowa świetna.

Jako druga wystąpiła Weronika w mowie "Ja". Zaprezentowała naturalność, dowcip, urok i odwagę. Super :)

Trzecia była Monika- zaprezentowała się również w mowie "Ja". Zaprosiła nas wszystkich do współtworzenia mowy, poprzez zaproponowanie zadania. Wszyscy chętnie się zgodzili, zwłaszcza, że chodziło o wypisanie pozytywnych zwrotów dotyczących własnej osoby. Doskonałe ćwiczenie w którym dowiadujemy się wiele na temat naszego postrzegania samych siebie. Polecam. Gratulacje Moniko :)


Zapraszam serdecznie na następne spotkanie :)

CZAJA

5 marca 2009

Marzec - plan

Plan tematów spotkań na marzec:

9 marca: "Gdybym miał luźne 60 tysięcy złotych"

16 marca: "Śmiech to zdrowie"

23 marca: "Komu dam 100zł?"

30 marca: "Akceptacja"

Odlot

Na ostatnim spotkaniu przed feriami, motywem przewodnim był "odlot". Każdy miał ich własny zestaw- przyjemnie było posłuchać jak różne rzeczy sprawiają nam przyjemność.

Miałam zaszczyt być gospodarzem spotkania. Jest to odpowiedzialna funkcja między innymi dlatego, że do gospodarza należy przygotowanie wszystkich materiałów na spotkanie- tj: programów, kart do głosowania i dyplomów. On też rozpoczyna spotkanie, nadaje więc rytm, wprowadza dynamizm i przyczynia się, w znacznej mierze, do atmosfery, jaka będzie utrzymywać się przez całe spotkanie.

Mistrzowsko i z ujmującym uśmiechem przewodniczyła nam Sylwia. Zadbała o wyśmienitą zabawę nie tylko stałych członków naszego klubu, ale także gości, którzy zaszczycili nas swoją obecnością. Sylwia znakomicie prowadziła spotkanie dbając o każdy szczegół. Prezentowała się na scenie tak, jakby to był jej żywioł- pełna naturalności, spontaniczności i poczucia humoru.

Mieliśmy tę przyjemność wysłuchać trzech mów:
Pierwsza wystąpiła Dana z mową z humorystyczną pt.: "Co niesie tydzień". W mowie omówiła każdy znak zodiaku, więc każdy mógł się dowiedzieć czegoś przyjemnego na swój temat. Brawo :)

Drugim mówcą była Sylwia, która przedstawiła mowę pt.: "Wewnętrzny krytyk". Była to mowa z użyciem głosu, więc mieliśmy istny gardłowy popis w jej wykonaniu.

Jako trzecia wystąpiła Monika, której była to pierwsza mowa z serii na przełamanie lodów. Mowa ta jest pierwszą potrzebną do zdobycia mistrza wymowy. Nowi członkowie klubu mają za zadanie zaprezentować w niej swoją osobę, przedstawić się. Gratuluję Moniko świetnej mowy, czekamy na następne :)


W łańcuszku mówców udział wzięli także nasi goście, dla których była to znakomita okazja, by zakosztować atmosfery jaka towarzyszy mówcom.

Spotkanie było niezwykle udane, dzięki niesamowitym ludziom, którzy je tworzyli.

Zapraszam na kolejne

CZAJA

3 marca 2009

Uwaga!

Od najbliższego poniedziałku spotkania będą odbywać się w godzinach: 18.29 - 20.30.

Zapraszam wesoło! :)