21 grudnia 2009

Życzenia świąteczne

Z okazji zbliżających się Świąt, życzymy Wam wszystkiego co NAJ!

Dużo zrozumienia, siły, odporności, wspaniałych planów na nadchodzący
rok, skuteczności i wytrwałości w ich realizacji, bycia wzorem do
naśladowania i wieeeele, wieeeele radości na co dzień! :)

14 grudnia 2009

A właśnie, że dam radę!

Oczywiście, że dam radę. Osiągnę upragniony cel, wszystko zależy odemnie, od mojego nastawienia, wiary, siły, ambicji. Wejdę na sam szczyt. Świat czeka na moje działanie, czeka na mój ruch.
Gdy postawię pierwszy krok, siła rozpędu zrobi swoje, ja będę wyznaczać tylko odpowiedni kierunek.

adampustelnik.wspinanie.pl


Nikt mi nie straszny :).....



Z uśmiechem na ustach łapię nowy dzień i nowe możliwości- czyż życie nie jest wyborne :)

CZAJA

7 grudnia 2009

Mikołajki

Witajcie

Dziś mieliśmy wyjątkowe spotkanie... oczywiście wszystko za sprawą brodatego, czerwono odzianego jegomościa, rozdającego prezenty :)



I tak:
- gospodarzyła nam dziś Podziemny Olog - wyjątkowo uzdolniony skrzat
- spotkanie prowadziła Zaczajony Ren - czaiła się niemiłosiernie :)
- Ren Podpięty przedstawiał generalną recenzję, a jego pomocnikami byli:
- Merry Christmas
- Sant Miko
- Poznaj Gnomka
Oczywiście odbyły się mowy programowe w których uczestniczyli:
-Podziemny Olog w mowie przekonaj pt.:"Jest jak jest". Przemowa była znakomita, na miarę kilkukrotnego, zaawansowanego mówcy.
- Skrzat Kubełek miał pierwszą swoją przemowę- na przełamanie lodów, pt.:"Szkoła óczy". Mówił o swoich doświadczeniach i przemyśleniach. Mowa znakomicie powiedziana z użyciem niezbędnych rekwizytów :)
- Merry Christmas przełamywała lody (choć już któreś z kolei :)) mową pt.:"Byłam fajną dziewczyną". Mówiała o życiowych doświadczeniach, wynikających z nich przemyśleniach, wspominała 'stare, dobre czasy' i potraktowała nas swoją wyjątkowa dawką niezwykłego humoru.
Mowa super.

Po mowach przyszedł czas na jaki wszyscy czekali
ROZDANIE PREZENTÓW :):):):)
Pomocnice Mikołaj (trzy wyjatkowe skrzaty) wyławiały z ogromnego czerwonego mikołajowego worka góry prezentów i oddawały do rąk własych adresatom :)

Zabawa była przednia :) Zapraszam na kolejne wydania spotkania Klubowiczów.

Pozdrawiam

CZAJA

4 grudnia 2009

'6 KAPELUSZY'

Jak już Alicja wspomniała w poprzednim wpisie, na spotkaniu obczajaliśmy nowy system porozumiewania się. Było to nasze pierwsze spotkanie z metodą '6 kapeluszy', ale na pewno nie ostatnie.

Myślą przewodnią podjętej dyskusji było zorganizowanie pozaklubowego spotkania integrującego dla klubowiczów. Najlepsze w tej metodzie porozumiewania się jest to, że każdy biorący udział w dyskusji ma szansę w pełni wypowiedzieć się i podzielić się swoim uczuciem, myślą, pomysłem, obawą, ideą ... wszystkim. Można powiedzieć, że rozpatrywany jest każdy aspekt podejścia do tematu.

Spotkanie było niezwykle interesujące, wciągnęło dyskutantów, wyzwoliły się emocje, a początkowi sceptycy szybko odnaleźli właściwe tory :)

Już niedługo planowane są kolejne dyskusje, które na pewno wzbudzą wiele emocji. Zapraszamy :)



CZAJA

1 grudnia 2009

Wczorajsze spotkanie z dyskujsją

Podczas wczorajszego spotkania odbyła się dyskusja.

Był to właściwie eksperyment z zastosowaniem Metody 6 kapeluszy. Wszyscy po raz pierwszy mieliśmy z nią do czynienia.

Nie było dużo czasu, dlatego wybraliśmy temat, który można było w miarę sprawnie przedyskutować i dotyczył nas wszystkich: Dodatkowe spotkania członków Klubu. Celem dyskusji było zastanowienie się, czy są one nam potrzebne i jaka mogłaby być forma tych spotkań (czemu miałyby służyć).

Myślę, że ta dyskusja będzie inspiracją do zapoczątkowania ciekawych i kształcących dyskusji w naszym Klubie.

Czaja pewnie napisze coś więcej na ten temat. A już na gorąco zamieszczam zdjęcie naszej krótkiej pracy:



Efekty dyskusji według tej metody można zobaczyć również w blogu łódzkiego Klubu.

27 listopada 2009

Podróż

Zapraszam Was dziś w podróż. W podróż jaką sobie tylko wymarzycie. Możecie otworzyć swój umysł na nowe możliwości, wyobraźnie pokierować na nieskrępowane tory wolności i wyruszyć. Możecie to zrobić o każdym czasie, z każdego miejsca, o każdej porze. Będzie to podróż dla każdego inna, napełniona osobistymi pragnieniami, zaskakująca.... liczę na waszą inwencję :)

A oto kilka inspirujących podpowiedzi:

-Takim pojazdem można pojechać wszędzie i zawsze wzbudzić sensację :)

Hodge Hawk

-Jeśli ktoś woli napęd własnych mięśni najlepszy będzie ten oto jednośladowiec czterokołowy.
Dla mnie bomba, już widzę jak śmigam :)


superszybkie rolki


-Dla pragnących skumulowanych wrażeń, proponuję ten Kite Jacht.
Już czuję tą niczym nieskrępowaną wolność :)


Pomysłów na podróżowanie jest bez liku, niekoniecznie trzeba mieć wytrzymałe, duże stopy :-)

interia.pl


Nasz dzisiejszy mówca doskonale się wpisał w temat spotkania. Jasiek opowiadał o swojej wycieczce do Lizbony. Mówił tak przekonywująco, że już myślami byłam na drugim krańcu Europy :) A przyszło mi to tym łatwiej, że w Lizbonie wznosi się Dworzec Wschodni zbudowany w 1998 roku, a zaprojektowany przez znakomitego konstruktora i architekta Santiago Calatravę. Jak widzicie- ROBI WRAŻENIE.


europarl.europa.eu

Dziękuję za wspaniałe spotkanie.

Do zobaczenia

CZAJA

26 listopada 2009

Spotkanie inne niż zwykle

zdjęcie z przepastnego zasobu nianamacalnego świata wirtualnej przestrzeni


Jak już wspomniałam w poprzednim poście, spotkanie z MOTYWACJĄ okazało się niezapomnianym przeżyciem związanym z wystąpieniem pani Emilii Żurek. Najpierw była oficjalna część wykładu pt.:

PROCES LIFE COACHINGU W KSZTAŁTOWANIU
RELACJI INTERPERSONALNYCH
w oparciu o fragmenty z książki "Flirt z samym sobą"

W skrócie było o procesie zrozumienia własnego rozwoju, metodach poznania kontaktu z samym sobą, swoimi nieświadomymi stereotypami.
Mowa była również o konfrontacji oczekiwań z rzeczywistością i jej wpływem na życie jednostki.
Wszyscy byliśmy zasłuchani, wprost odpływaliśmy.


magnetyczna sofa


Nasz gość zaprosił nas również do czynnego udziału w przemowie- każdy mógł narysować swoje wyobrażenie, a potem Pani Emilia zrobiła nam krótką analizę.
Było wspaniale, wszyscy byli tak zasłuchani, że jak Mistrz Czasu oznajmił koniec tej części programu, jednogłośnie przeszedł wniosek o oddaniu głosu Pani Emilii i kontynuowaniu ciekawego tematu. Wywiązała się również mała dyskusja, była możliwość zadawania pytań.

Spotkania z ciekawymi, intrygującymi i indywidualnymi osobami, niezwykle wzbogacają nasze cotygodniowe klubowanie.

Bardzo dziękuję za wspaniałą atmosferę

CZAJA

23 listopada 2009

Spotkanie z dyskusją

Witam,

dzisiejsze spotkanie się nie odbędzie.

Za tydzień planowane jest spotkanie z dyskusją. Więcej na ten temat napiszę jeszcze w tygodniu.

Pozdrawiam i do zobaczenia!

17 listopada 2009

Motywacja

Na motywację, jak sama nazwa wskazuje, składa się jakiś motyw- cel, który chcemy osiągnąć oraz działanie jakie trzeba podjąć by nasze marzenia się spełniły. Akcja ( podejmowana zarówno przez nas samych, jak i przez `pomocne` osoby trzecie) brutalnie zmuszająca nas do działania zazwyczaj nie jest najlepszą metodą...


Strach przed bykiem może wykończyć...

Więc najlepiej wziąć życie w swoje ręce i myśli, i DZIAŁAĆ.


Na początek postawić jeden krok, za nim następny i następny. Małe sukcesy motywują do osiągania jeszcze większych. Jak to powiedział Brian Tracy:

Poczucie ciągłego rozwoju jest niewyczerpanym źródłem motywacji i pewności siebie.


Nie powstrzymuje Cię ani brak potencjału, ani brak okazji – powstrzymuje Cię brak pewności siebie.

To co i jak nas zmotywuje zależy tylko od nas. Można chodzić na kursy motywacji, ale będą one suchym elementem życia, jeśli będziemy tylko słuchać. Wpływ na nasze życie ma działanie, więc najlepiej żeby było to nasze własne działanie, a nie dyktando innych.

Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie.
Peter Drucker


Na dzisiejszym spotkaniu mieliśmy niesamowitą dawkę motywacji. Naszym gościem była Pani Emilia Żurek. Więcej na temat pani Emilii dowiecie się tu: emiliazurek.blogspot.com
A na temat spotkania już wkrótce się pojawi :)

CZAJA

Sprawozdanie z działalności Klubu

1. Powołanie Zarządu Klubu - przeprowadzone spotkania zarówno w realu jak i w internecie.

2. Wprowadzenie do programu spotkań funkcji Mistrza Sytuacji, która się bardzo dobrze przyjęła i jest stałym elementem spotkań.

3. Udział w Forum w Łodzi (prezentacja klubowa, trzy mowy w konkursach, wystąpienie Prezydenta i udział w gorących krzesłach).

4. Spotkanie specjalne z udziałem Tadeusza Niwińskiego (lipiec 2009).

5. Powiększenie grona stałych członków Klubu (dwukrotne).

6. Utrzymywanie pozytywnej, kształcącej, inspirującej atmosfery na spotkaniach - trzymanie się wytycznych z książki.

7. Większość stałych członków ma już zrealizowane wszystkie mowy na Mistrza Wymowy. Mistrza Wymowy (całość wymagań) mają zrealizowane 3 osoby.

8. Przeprowadzenie przede wszystkim dla członków Klubu całego cyklu warsztatów ABC Mądrego Życia - które pozwoliły nabyć przygotowanie zwłaszcza do funkcji Mistrza Sytuacji w Klubie (4 comiesięczne (4 godzinne) spotkania).

9. Wakacyjne spotkanie otwarte i warsztat "Nasz Sukces" - w którym wzięła udział większa część członków Klubu (lipiec 2009).

10. Udział w tworzeniu Zasad powoływania klubów i Zasad pracy w Klubach Mądrego Życia.

11. Przeprowadzenie kilku konkursów wewnętrznych w Klubie (na mowy humorystyczne, przekonaj, najnieprawdopodobniejszą historię) i spotkań zorganizowanych w inny sposób (Andrzejki, spotkanie filmowe, spotkanie świąteczne).

12. Regularne prowadzenie klubowego bloga (http://kierunekbycsoba.blogspot.com/)

13. Spotkanie z gościem specjalnym - panią Emilią Żurek (http://www.mentalcoach.pl/)

8 listopada 2009

Przebudzenie


Poniedziałkowe spotkanie odbyło się pod hasłem
PRZEBUDZENIA.
Gdy chcemy coś zmienić w swym życiu, musimy zacząć działać- tylko tak mamy szansę na zmiany. Aby to zrobić trzeba się najpierw przebudzić, wyjść ze starej skorupy i wykorzystać nowe możliwości. Nie ma się czego bać...


pandova-vampire.eblog.pl

... raczej należy otworzyć szeroko oczy, rozejrzeć się i postawić pierwszy krok :)


Agatka B. jako gospodarz dzisiejszego spotkania zatroszczyła się o programy, karty do głosowania i dyplomy, przywitała wszystkich ciepło, obdarowała uśmiechem i serdecznie rozpoczęła nasze zebranie.
Jasiek tym razem był przewodniczącym i jak wszystkie jego wystąpienia- także i to było popisowe. Nie obyło się bez interesujących i pouczających wstawek o Formule 1 oraz dowcipnych sytuacji.

Mieliśmy dwie mowy, które była tak od siebie różne jak ogień i woda.

Pierwsza Alicja w mowie pt.: "Protest" czyniła rozważania na poważny temat odchodzenia z tego świata osób nam najbliższych- mowa był niezwykle przejmująca, wzruszająca i refleksyjna. Alicja mówiła z głębi serca, mistrzowsko posługiwała się wszystkimi środkami wyrazu jakie miała do dyspozycji- a więc tonem głosu, jego barwą, gestami, aktorstwem. Mowa w jej wykonaniu to mistrzostwo na najwyższym poziomie. Gratuluję Alu, byłaś niesamowita :)

Drugim mówcą była Czaja ( czyli Ja :)) moja mowa była mową humorystyczną pt.: "Wstałam rano..." I jak powiedział mój recenzent... była to mowa z użyciem głosu, gestu, humoru.... Czyli wychodzi na to, ze było nieźle :)

Mieliśmy też miłe urozmaicenie na ćwiczeniu niespodziance, którą prowadziła Kasia. Zaserwowała nam odkrywanie trójwymiarowych obrazków ukrytych za skomplikowanymi wzorami. Bawiliśmy się jak dzieci :) Dzięki Ci Kasiu.

Zapraszam na kolejne poniedziałkowe spotkanie.

CZAJA

6 listopada 2009

Czym jest dla mnie Klub?

Klub jest dla mnie miejscem, które śmiało mogę porównać do książki na swój temat. Po każdy spotkaniu wyczytuję różne informacje o sobie. Czasem są to bardzo przyjemne, powodujące sporą radość informacje, czasem odwrotnie - takie, które powodują smutek, zamyślenie, refleksję. W początkowym etapie była tutaj nawet złość i rozczarowanie.

Zastanawiam się czy można dostać coś cenniejszego? Tylko poznanie siebie umożliwia nam rozwój i w efekcie zadowolenie.

Klub jest też dla mnie miejscem, w którym pielęgnowane są najcenniejsze dla mnie wartości: życzliwość, radość, przyjaźń, miłość, serdeczność, szczerość, otwartość, bycie sobą, autentyczność, odwaga, wytrwałość, zrozumienie, szacunek dla każdego, tolerancja, solidność, zaufanie do siebie, odpowiedzialność.

Zależy mi na tym, by te wartości były w Klubie rozwijane, gdyż sama chce je u siebie rozwijać i mieć je stale na uwadze.

Klub daje mi również możliwość rozwijania i doskonalenia umiejętności, takich jak: umiejętność pracy w zespole, pracy z ludźmi, skutecznej komunikacji, gospodarowania czasem i zasobami, umiejętność inspirowania i motywowania, realizacji celów, tworzenia twórczej, przyjemnej atmosfery.

Jest też miejscem, w którym mogę eksperymentować i cieszyć się swoją aktywnością, dzieląc się swoją radością z innymi.

Bo radość odczuwana w pojedynkę nie jest tak silna, jak ta, którą można dzielić się z innymi.

Tematy na najbliższe spotkania

1. Motywacja (9 listopada).
2. Podróż.
3. Gry.
4. Potrafię.
5. A właśnie, że dam radę.
6. Klucz do bogactwa.

4 listopada 2009

Celebracja życia

nadajemy.ie


Żyjemy na świecie nie tylko po to, by zapewnić ciągłość gatunku, pracować lub... tym podobne rzeczy. Nasz czas tutaj jest jak mgnienie, więc wykorzystujmy go by cieszyć się w pełni z jego piękna. Dla niektórych będzie to cudowny świat natury, dla drugich wspaniała rodzina czy przyjaciele. Każdy znajdzie w tym bogatym "worze ziemi" coś dla siebie. Cieszmy się tym i dzielmy, a nasze życie będzie pełniejsze.

galeria.interia

Na dzisiejszym spotkaniu gospodarzył nam Jasiek, który stworzył wraz z przewodniczącą doskonały duet.

Mieliśmy trzy mowy- pojedynek był zacięty, zwłaszcza, że sami panowie (Jacek, Ben, Jasiek) brylowali na scenie. Popis był mistrzowski, a emocje... hoho... można powiedzieć, że było jak jazda bez trzymanki w formule 1 :)

W roli Mistrza Sytuacji wystąpiła Dana i było to coś niesamowitego. Udzielane przez nią wskazówki były niezwykle profesjonalne, rzeczowe, trafne, dające do myślenia. Wszyscy jesteśmy nadal pod wrażeniem. Dana byłaś wspaniała :-)

Całe spotkanie oceniła Agatka, która wcieliła się w rolę Generalnego Recenzenta. Wychwyciła wszystkie wartościowe elementy, zwróciła uwagę na to co można jeszcze poprawić, a wszystko oceniła na 10 !!!! :) SUPER

Zapraszam w następny poniedziałek

CZAJA

2 listopada 2009

Inspiracja do pracy w Klubie

Od prawie dwóch lat chodzę do Klubu Mądrego Życia. Czasami mam chwile, gdy mi się nie chce przygotować tego, czego się podjęłam, gdy mam złe samopoczucie i w związku z tym odpowiednie usprawiedliwienie (również przed samą sobą) by sobie "odpuścić" tym razem.

Mam jednak świadomość, że jako Prezydent Klubu pełnię też w pewnym sensie rolę inspirującą, pobudzającą do działania i pracy w Klubie (oprócz dbania o bieżące funkcjonowanie).

Sama równie po każdym spotkaniu czuję się zainspirowana w związku z wystąpieniami i działalnością klubowiczów . Zainspirowana do dalszej pracy nad sobą, a więc podnoszenia swoich umiejętności i zrozumienia w ważnych, interesujących mnie obszarach. Zainspirowana też do większego zaangażowania w inspirowanie innych. :)

Wydaje mi się, że najlepsze co możemy innym dać, to właśnie inspiracja do dokonywania zmian w sobie, szukania rozwiązań, zadbania o swoją przyszłość, o swoje piękne, udane życie.


Jeszcze dwa cytaty, które dla mnie są mocno inspirujące:


"Musicie robić rzeczy, o których myślicie, że ich nie potraficie robić."


Eleanor Roosevelt


"Dużo lepiej jest ośmielać się czynić rzeczy wielkie, odnosić wspaniałe triumfy, nawet jeśli po drodze doznawaliśmy klęsk, niż stać w jednym szeregu z ludźmi słabego ducha, którzy nie odczuwają ani zbytniej radości, ani cierpienia, gdyż żyją w szarzyźnie, która nie zna ani zwycięstwa, ani klęski".


Theodore Roosevelt

24 października 2009

Poświęcenie a zaangażowanie

Z poświeceniem jest jak z zaangażowaniem - tyle że trochę inaczej :)

Poświęcenie niekoniecznie wychodzi nam na dobre

deser. pl


Zaangażowanie stawia nam na drodze niespodziewane doznania


Ostatnie spotkanie odbyło się pod męskim przewodnictwem. Zarówno gospodarz- Jacek, jak i przewodniczący- Beniamin uraczyli nas wspaniałą atmosferą, niesamowitą dawką humoru i energią.
A energia przydała się m. in. w ćwiczeniu niespodziance, którą prowadziła Weronika. Zaserwowała nam serię ćwiczeń, które rozruszały nasze zastałe ciała. Dzięki Wera :)

W mowach programowych brylowały kobiety: Alicja w mowie humorystycznej pt. "Spowiedź" zaszczyciła nas niezwykłym wręcz kunsztem artystycznym. Gra aktorska w jej wykonaniu była powalająca, a humor najwyższej klasy powalił nas niemal na kolana. Gratuluję Alu, byłaś rewelacyjna.
Czaja wystąpiła w mowie przekonaj pt.: "Przemawianie-droga do bogactwa".Jej celem było przekonać do ćwiczenia mowy, by jak najlepiej móc się kontaktować z otoczeniem, Bo tylko w ten sposób możemy innym zaprezentować nasze poglądy, pomysły, czy zamierzenia. Kto z pasją i wiarą umie przemawiać, ten ma większe szanse na zrealizowanie celów.

W łańcuszku mówców każdy mógł wziąć udział, a szczególnie nowi goście mieli możliwość zapoznać się ze sceną. Mam nadzieję, że przypadła im do gustu :)

Na nową dawkę energii zapraszam już w najbliższy poniedziałek. Do zobaczenia

Czaja

19 października 2009

Spotkanie - 19 października

Witam,

Zapraszam serdecznie na dzisiejsze spotkanie, które odbędzie się wyjątkowo w innej sali. Będzie to sala 11.

Do zobaczenia!

16 października 2009

Chcę ...

Stało się... ruszyły spotkania klubowe po dłuższej przerwie wakacyjnej... JUHUUU :-D


zdjęcie z digart.pl

Klubowicze stawili się o umówionej porze, przybyli goście, więc gospodarz mógł zacząć spotkanie. Zaszczyt rozpoczęcia przypadł w udziale sekretarzowi, a funkcję przewodniczącego doskonale i z niebywałym urokiem pełniła Alicja- Prezydent naszego Klubu.
Wszyscy zainteresowani, mogli wcześniej oddać głosy, i w ten sposób mieć wpływ na temat spotkania. Najwięcej głosów uzyskało stwierdzenie "Chcę...", tak więc każdy mógł się na ten temat wypowiedzieć. Ludzie pragną, pożądają, marzą, wyobrażają sobie, myślą, ale jeśli czegoś naprawdę chcą to nie ustają, pracują i krążą wokół, a w odpowiednim momencie wydaje się, że to sam cel do nich przychodzi.

Atmosferę i przebieg spotkania oceniał recenzent- Jacek, w czym, z własnej woli, pomagali mu Mistrzowie:
1. Pozytywnego myślenia- Dana
2. Poprawnej Wymowy- Beniamin
3. Czasu- Agatka B.

Pod czujnym okiem tak wprawnej ekipy wszystko udało się wspaniale :)

W mowach programowych mieliśmy pojedynek dwóch panów- Jacka i Jaśka (... prawie jak bliźniaki... :->)
Każdy z nich włożył w swą przemowę duszę, podłączył ciało, dodał trochę gestów, garść doświadczenia i ... było elektryzująco. Obie mowy były wspaniałe, jak na klubowiczów przystało.

W ćwiczeniu niespodziance Alicja zaserwowała nam dawkę niespodziewanej "gimnastyki"- tak, tak- trzeba się było wysilić by pokazać ciałem, że jest się np. klawiaturą, tajfunem, dewolajem, pulpetem czy też dżdżownicą,. Zabawa była wyśmienita, dzięki Ci Alu :)

W łańcuszku mówców wzięli udział również goście i jak później mówili, bardzo im się to podobało. Tym razem przewodnicząca wcześniej przygotowała tematy, mówcy wybierali numerek i przez minutę dawali z siebie wszystko. To był dopiero popis, tego się nie da opisać- to trzeba zobaczyć. Zapraszam więc na następne poniedziałkowe spotkanie. Do zobaczenia.

Czaja

10 października 2009

1 spotkanie po przerwie

Zapraszam serdecznie na pierwsze po przerwie spotkanie klubowe. Odbędzie się ono w poniedziałek o godz. 18.39.

Każda osoba (która ma ochotę na pozytywne doświadczenia) jest mile widziana!

Tematem spotkania jest: Chcę...

Przewodnimi myślami kolejnych dwóch spotkań w październiku będą:

Zaangażowanie a poświęcenie.
Celebracja życia.

20 września 2009

Spotkanie 21 września - odwołane

Witajcie,

Jutrzejsze spotkanie się nie odbędzie. Przepraszam za zmiany.

Na bieżąco będę podawać tu aktualne informacje w sprawie terminu pierwszego spotkania.

17 września 2009

Od poniedziałku START

Przerwa wakacyjna powoli dobiega końca. Dla studentów może jest to jeszcze środek wakacji.:)

Również członkowie krakowskiego Klubu Mądrego Życia jeszcze spokojnie, ale z nutką tęsknoty przymierzają się do ruszenia z ponownymi spotkaniami.

Pierwsze powakacyjne spotkanie (które będzie miało troszkę krótszą formę) odbędzie się w 21 września (poniedziałek) o 19.00, tam gdzie zwykle (Dom Kultury „Podgórze”, sala 13).

Zapraszam serdecznie wszystkich zainteresowanych tematyką Mądrego Życia!

Czym jest Mądre Życie? To szczęśliwe, udane, satysfakcjonujące, piękne, zdrowe, barwne, owocne, skuteczne życie.:)

Do zobaczenia!

7 września 2009

Już wkrótce!

Witam,

już niedługo ruszymy ze spotkaniami klubowymi. Konkretne informacje zamieszczę tutaj w ciągu kilku dni.

Pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce!

7 lipca 2009

Po Forum, przed spotkaniem w Krakowie

Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tegorocznym Forum. Piszę "mogłam" nie dlatego, że do udziału potrzebne było jakieś specjalne pozwolenie, czy coś w tym stylu. Mogłam dlatego, że Ktoś (a konkretnie większość aktywnych działaczy z Łódzkiego okręgu - w szczególności Mariola i Jadwiga) doprowadził do zorganizowania tej imprezy.


Chcę Wam serdecznie podziękować za wysiłek, chęci i wiarę w to, że warto takie spotkanie zorganizować.


Chcę podziękować również pozostałym zaangażowanym osobom w tworzenie i wypełnienie swoimi wystąpieniami programu, który dostarczył mi różnorodnych emocji i przemyśleń.


To, co było dla mnie niesamowite i na długo zostanie w mojej pamięci to

- wykład Tadeusza, który bardzo obrazowo przekazał czym jest istota współdziałania w naszej organizacji,


- wystąpienia osób, które mówiły o swoich "liderowych" doświadczeniach, podając konkretne przykłady, gorące krzesła,

- prezentacja łódzkiego Klubu - wspaniałe przygotowana i pięknie zrealizowana, świetny pomysł, zaangażowanie "sporej części" łódzkiego Klubu,

- mowy konkursowe. Chcę tu napisać, że z podziwem i uznaniem patrzyłam i słuchałam mówców. Widząc taki poziom mów pomyślałam, że jest to ogromne wyzwanie, by zaprezentować się pośród nich. Mowa w wykonaniu Katarzyny z Łódzkiego klubu była dla mnie mistrzostwem świata w wykonaniu mowy humorystycznej. Wspaniała gra aktorska, piękny sposób wypowiedzi, bezbłędnie dopasowana mowa ciała i strój do przekazu. Zbyszek, Jacek pokazali również wspaniały humor i chyba nigdy nie słyszałam tyle śmiechu w tak krótkim odcinku czasu.

Mowy Przekonaj były równie wspaniałe. Poziom doświadczonych mówców nie budził wątpliwości. Chcę tu jednak wyrazić również wyrazy uznania dla najmłodszych doświadczeniem w pracy w klubie mówców Łódzkiego Klubu za to, że odważnie stawili czoła w konkursie i swoim poziomem pokazali, że potrafią i mogą wiele zdziałać na scenie.

Jestem zachwycona, że mogłam wystąpić w tak wspaniałym gronie mówców i dziękuje Wam za wspaniałe doświadczenia.

- występ Studia Integracji - przecudne, zmysłowe i emocjonalne doświadczenie.


20 lipca planujemy w Krakowie spotkanie specjalne z udziałem Tadeusza Niwińskiego, którego sylwetkę przybliżam obecnie w swoim blogu.

Więcej na ten temat napiszę jeszcze w tym tygodniu.

17 czerwca 2009

Forum 20-21 czerwca Łódź

Witam,

W najbliższy weekend odbędzie się Forum Klubów Mądrego Życia w Łodzi.

Zachęcam gorąco do udziału wszystkich, dla których ważny jest własny rozwój. W Klubach Mądrego Życia można realizować go w towarzystwie życzliwych i wesołych osób.

To również niepowtarzalna okazja by poznać pomysłodawcę Klubów - Tadeusza Niwińskiego oraz osoby najbardziej zaangażowane w rozwój sieci 1000 Klubów (1000K).

Do zobaczenia! :)

29 maja 2009

Wakacje




Na ostatnim spotkaniu motywem przewodnim były wakacje (słowem dnia była piramida). Jeszcze lato na dobre nie zawitało, a już klubowicze marzą o urlopie. Wakacje to czas odpoczynku, nieskrępowanych wędrówek, planów, przygody. Tylko od nas zależy jak je spędzimy, a pomysłów na przyjemne spędzenie wolnego czasu jest w bród. Do wyboru do koloru.

Początek spotkania prowadziła Alicja, która również przygotowała salę i wydrukowała materiały. Gospodarzenie jak widać jest odpowiedzialnym zajęciem :)

Funkcję przewodniczącego pełniłam ja.
Jest to niezwykle zaszczytna funkcja, gdyż kierowanie tak znakomitym zespołem osób, które uczęszczają do klubu, jest nie lada wyzwaniem. Przyjemnym wyzwaniem :-) Przewodniczący jest odpowiedzialny za jakość, atmosferę i uatrakcyjnienie spotkania.

Dziś mieliśmy dwóch mówców i istny popis mistrzów wymowy:

Pierwszy wystąpił Jacek w mowie z użyciem słów pt.: „5 do 1”. Słuchaliśmy z wielkim zainteresowaniem, zwłaszcza, że Jacek podawał niezwykle cenne informacje. Czynił to w ciekawej i interesującej formie. Swobodnie żonglował słowami, a dowcipem sypał jak z rękawa. Jacku jesteś świetnym mówcą. Gratuluję mowy.


Alicja przedstawiła nam nieprawdopodobną historię pt.: "Forum". Wykorzystała do tego cały arsenał możliwości iście teatralnych. Wszyscy siedzieli zasłuchani. Mowa była pełna humoru, Ala przedstawiła nam doskonałą grę gestów, słów i mimiki. Jestem pod wrażeniem :)

Gratuluję mówcom świetnych wystąpień, a nam wszystkim tego, że przyczyniamy się do znakomitej atmosfery, która panuje na spotkaniu :) Brawo.

Czaja

16 maja 2009

Jetti

Beniamin prowadził dziś nasze gospodarstwo klubowe :)
Wpuścił wszystkich, którzy przyszli, przywitał się z nimi, a dla każdego miał uśmiech od ucha do ucha.


Dziś mieliśmy wyjątkowo dwie znakomite przewodniczące. Tą prestiżową rolą podzieliły się Agatka L. i Karolinka, która pierwszy raz pełniła tę funkcję. Przypadło jej w udziale prowadzenie sukcesu na co dzień i łańcuszka mówców. Na początku wyjaśniła znaczenie tych punktów spotkania, po czym profesjonalnie je poprowadziła. Karolinko- wielkie brawa.


Na dzisiejszym spotkaniu mieliśmy Konkurs na najlepszą mowę humorystyczną zorganizowany przez Alicję. Konkurs miał za zadanie wybrać najlepszego mówcę, który będzie reprezentował nasz klub na Forum międzyklubowym w Łodzi, który organizowany jest w czerwcu.


Mieliśmy trzech zawodników.


Pierwsza wystąpiłam ja z mową pt.: ”Akt stworzenia”

Druga była Agatka, która zaprezentowała mowę pt.: ”Moja przyjaciółka Luśka”


Jako trzecia zaprezentowała się Ala w mowie pt.: ”Kontakt wzrokowy” i to właśnie kontakt wzrokowy zapewnił jej pierwsze miejsce w konkursie. Alu mowa świetna, gratulacje :)


Generalnym Recenzentem była dziś Dana. Podeszła do pełnionej funkcji bardzo poważnie i spisała się znakomicie. W sprawozdaniu podkreśliła wszystkie elementy, które jej się podobały i podała rady jak jeszcze sprawniej prowadzić spotkanie. Dana świetnie się spisałaś. Super :)

Zapraszam na kolejne spotkanie już w poniedziałek.



Czaja

Moja wizja zaręczyn

Każdy ma swoje wyobrażenia tego znaczącego dnia , więc wszyscy mieli okazję wypowiedzieć się na ten temat i podzielić się z innymi swoimi wizjami lub też opowiedzieć, jak to było w ich przypadku (jeśli już mieli okazję oświadczyć się komuś, lub być osobą, której się oświadczano- mamy w klubie parę takich okazów :-) )


Gospodarzył nam dziś Jacek, który przywitał nas serdecznie, a następnie oddał przewodzenie Alicji, która dalej prowadziła całe spotkanie. Duet prowadzących był więc wyśmienity.


Generalnym Recenzentem była Monika, która po raz pierwszy pełniła tę funkcję, ale poradziła sobie znakomicie. Nie straciła rezonansu nawet wtedy, gdy niektórzy członkowie odpłynęli w inną rzeczywistość i lekko przeszkodzili w jej wypowiedzi. Monika zachowała spokój, a jej sprawozdanie było niezwykle rzetelne, zwróciła uwagę na wszystkie pozytywne aspekty spotkania i wskazała te punkty, które jej zdaniem, należy poprawić. Moniko- świetna robota :)


Mieliśmy dwie mowy.

Pierwszym mówcą byłam ja.

Moja mowa była kolejną potrzebną do zdobycia mistrza organizacji pt.: „Zmiana” i mówiła o tym jak pod wpływem naszego wzrostu, zmienia się nasze myślenie.

Jako druga wystąpiła Alicja.

Swoją mowę pt.: „Kusa-Hibari” przedstawiła w formie opowiadania. Włączyła do przedstawienia iście aktorską grę, która w połączeniu ze świetną wymową, gestykulacją i prezencją pozwoliła jej zebrać głosy słuchaczy i tym samym zwyciężyć w konkursie. Gratulacje Alu- świetna mowa :-)


Spotkanie dało nam zastrzyk pozytywnej energii.


Gratuluję wszystkim, którzy przyczynili się do tak wspaniałej atmosfery.


Do zobaczenia.


Czaja

Seans filmowy

Dziś oglądaliśmy "What the bleep do we know".
Film dał nam do myślenia, a dyskusja po filmie, choć krótka, to była jednak pełna pasji.

Polecam

CZAJA

24 kwietnia 2009

Kot cd.

Dzisiaj było wyjątkowe spotkanie i to nie tylko ze względu na koty :)
Mieliśmy dziś konkursowy popis. Ale po kolei...

Wyśmienitą przewodniczącą była Agatka L., która, w tylko sobie wiadomy sposób, rozsiewa spokój, emanuje gracją i jednocześnie podnosi zwykłe spotkanie do rangi niezapomnianego wydarzenia. Tak było i tym razem, choć podzieliła się swym władaniem z gospodarzem (tą funkcję pełniłam ja :-> ).

Jako gospodarz i organizator konkursu, miałam przyjemność prowadzić tą część spotkania.

Na konkurs pt.: "Osiągnąłem w co celuję" zgłosiło się trzech uczestników.

Pierwsza wystąpiła Kasia. Była to mowa z użyciem głosu i gestów pt.: "Supergwiazda"

Kasia zalśniła nam niczym gwiazda na niebie, choć mowa była o sławie gwiazdy scenicznej :) Życzymy Ci Kasiu, by wszystkie marzenia, o których mówiłaś w mowie konkursowej ziściły się. Mowa świetna, mam nadzieję, że następne konkursy będziesz zaszczycać swoją osobą.

Następna była Monika i w mowie z użyciem słów i gestów pt.: "Zamówienie do wszechświata na idealnego partnera" wystąpiła aktorsko. Scenka była wypowiedziana i odegrana znakomicie, temat doskonale oddawał ducha zawartego w treści. Moniko- świetna mowa :)

Następna była Agatka L. Wybrała mowę z serii humorystycznej i przekonaj pt.: "Wymarzony"
Wprawiła wszystkich w wyśmienity nastrój radosnego uniesienia :)
Agatka profesjonalnie władała nastrojem i sypała dowcipem jak z rękawa. Byłaś znakomita :)

Werdyktem jury (byli nimi wszyscy nie biorący udział w konkursie) zwyciężyła Agatka. Gratuluję serdecznie zdobywczyni pierwszego miejsca jak i pozostałym występującym, którzy zafundowali nam niezapomnianą zabawę. Byliście wspaniali.
Oczywiście nie obyło się bez nagród.

Na następnym spotkaniu królować będzie seans filmowy. Beniamin zobowiązał się załatwić wszystkie formalności z tym przedsięwzięciem związane. On też odpowiedzialny jest za wybór filmu, który do tej pory jest dla nas niespodzianką. Już się nie możemy doczekać :)

Więc do poniedziałku :)

CZAJA

Kot

O kotach mówi się, że chadzają własnymi ścieżkami i niczym się nie przejmują.
Właściciele kotów cenią je za ich wyjątkową indywidualność. Przeciwnicy zarzucają fałszywą naturę. Opinia zależy od naszego do nich stosunku.

Bruce Derek powiedział:

"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał, i kota, który będzie go ignorował."





Czy ktoś tak potrafi ? :)


Chyba ma nas gdzieś :/


To się nazywa przyjaźń :-)


Czy można się mu oprzeć ?


Woda- nie dla kota!



kici, kici :-)


Cd nastąpi....

CZAJA

Czym jest miłość?


Ile osób tyle miłości :) Również klubowicze, w swoich wypowiedziach, to potwierdzili.
O miłości możemy znaleźć tomy zapisków, sami też możemy napisać własne.
Poniżej zamieszczam dwa cytaty, które choć w małej części przybliżą nas do tego cudownego uczucia.


"Jeśli trzymasz miłość zbyt słabo, odleci; jeśli ją ściśniesz za mocno, umrze. Oto jedna z zagadek."

Tom T. Hall

"Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz, dlaczego."

Lew Tołstoj


Dzisiejszym gospodarzem była Monika- był to jej debiut w tej roli. Mówiła, że miała lekkiego stresa, ale w ogóle nie było tego po niej widać. Jej wypowiedzi były pełne uśmiechu i radości. Świetnie przygotowała się do swej roli- mówiła płynnie i spokojnie, na scenie zaprezentowała naturalność i czar. Moniko- świetny występ :)

Zaszczyt prowadzenia całego spotkania przypadł mnie :)
Przewodniczenie spotkaniem, na który uczęszczają tak wspaniali ludzie, jest nie lada wyzwaniem, ale też wielką przyjemnością, która połączona jest ze świadomością nieskrępowanej wymiany poglądów, myśli i zainteresowań.

W swoich wystąpieniach mówcy podzielili się z nami cząstka własnej osoby.

Pierwszy wystąpił Czesiek i w mowie przekonaj, pt.: "Ryzyko" przedstawił nam swoje przemyślenia na temat tego zjawiska. Niespodziewanie wprowadził do swojego wystąpienia ochotnika, który miał za zadanie gestykulacją zobrazować wypowiadane przez niego słowa.
Znakomicie Czesiu :)

Drugim w kolei mówcą była Weronika, która z niesamowitą gracją i swobodą, za pomocą gestów wygłosiła mowę pt.: "Kot". Weronika ma w sobie niezgłębione zasoby uroku osobistego, a każda jej mowa jest nasycona humorem. Weroniko byłaś niesamowita :-)

Jako trzecia wystąpiła Agatka. Jej mowa traktowała o miłości rodzicielskiej. Była to niesamowita mowa, pełna wzruszeń i miłości. Niejednej osobie łezka zakręciła się w oku. Agatka jest mistrzynią w budzeniu pokładów gdzieś tam ukrytych uczuć. Swoimi mowami porusza serca, są one niezwykle uczuciowe, prawdziwe i czułe. Agatko jestem pod wrażeniem :)

Atmosfera była wspaniała, a wszystkich, którzy chcą poczuć ją na własnej skórze, zapraszam na następne spotkanie :)

CZAJA


22 kwietnia 2009

Uwaga! - Zmiana tematów spotkań

Na najbliższym spotkaniu odbędzie się pokaz filmu niespodzianki poprowadzony przez Beniamina:) W związku z czym ostatni temat przesuwa się na pierwsze spotkanie w maju.

27 kwietnia: Film-niespodzianka!

4 maja: "Moja wizja zaręczyn"



5 kwietnia 2009

KONKURS

Anna Czajka ma zaszczyt zaprosić wszystkich wybitnych mówców Krakowskiego Klubu Mądrego Życia do udziału w konkursie na mowę pt.:

„Osiągnąłem w co celuję”

Założenia konkursu:

1. Udział w konkursie jest bezpłatny :)
2. Nie ogranicza się przedziału wiekowego mówców.
3. W konkursie może wziąć udział każdy chętny, który spełni założenia konkursowe.
4. Mowa trwa od 3 do 4 minut. (3 minuty to minimalny czas trwania mowy spełniającej warunki konkursu; 4 minuty to bezwzględna granica zakończenia mowy brawami)
5. W mowie chodzi o przedstawienie sytuacji, która w formie dokonanej przedstawi marzenia lub cele, które teraz są jeszcze nie zrealizowane i na dzień dzisiejszy występują w sferze planów lub marzeń.
6. Mówcy mogą mówić zarówno o swoich celach lub marzeniach, które planują, lub które są w toku realizacji, a także, które dopiero co powstają w ich umyśle- najważniejsze, żeby mówili o nich tak, jakby już je zrealizowali.
7. Forma przekazu zależy od inwencji mówcy.
8. Mowa ma za zadanie łączyć w sobie założenia co najmniej dwóch mów programowych. Np.:
- mowa humorystyczna + mowa z użyciem gestów,
- mowa z użyciem gestów + mowa przekonaj
- mowa z użyciem słów + mowa humorystyczna itp.
Rodzaj połączenie zależy od mówcy
9. Konkurs odbędzie się przy minimalnej liczbie uczestników- 3 osoby, przy mniejszej liczbie zgłoszeń konkurs zostanie odwołany ze względu na nie spełnienie warunków formalnych.

Termin zgłoszenia się do konkursu:

10. środa, 15. 04. 2009 do godziny 24.00 (należy przedstawić w grupie lub osobiście u organizatora konkursu, zgłoszenie imienne wraz z tematem mowy i kryteriami wybranych, co najmniej, dwóch mów programowych)

Termin konkursu:

11. poniedziałek, 20. 04. 2009

Nagrody:

12. Pierwsze miejsce – nagroda ufundowana z budżetu klubu
13. Kolejne miejsca – nagrody ufundowane przez organizatora konkursu :)

Indywidualni sponsorzy, którzy chętnie chcą wesprzeć koszyk nagród, są bardzo mile widziani i proszeni o kontakt z organizatorem :)

Jury:

14. Oceniać będzie każdy uczestnik spotkania, który nie będzie brał udziału w konkursie. Na wybór najlepszego mówcy wpłynie spełnienie założeń konkursowych oraz pomysł na przedstawienia mowy i inwencja twórcza występującego.

Z poważaniem
Organizator konkursu
Anna Czajka

Akceptacja


Żeby w pełni zaakceptować otaczający nas świat należy w zaakceptować siebie, cieszyć się sobą, oddychać pełną piersią, poczuć wolność. Akceptacja oznacza zauważenie zarówno zalet jak i wad.

Człowiek akceptujący siebie, nie okłamuje się, nie nadaje pozytywnego znaczenie negatywnym cechom, ale zauważa je i pracuje nad sobą by je wyeliminować. Akceptacja daje wolność.


Agatka L. była dziś naszym gospodarzem. W tej roli spisała się znakomicie, zwłaszcza, że wcześniej zadbała o pomocnika, którym był Dawidek- jej syn. Była to jego pierwsza funkcja w klubie i trzeba przyznać, że niezwykle sprawnie i z uśmiechem podjął się wypełnienia tego obowiązku. Gratuluję wspaniałej współpracy :)


Sylwia- nasz dyrektor merytoryczny- pełniła funkcję przewodniczącego. Pod jej czujnym okiem przebiegło sprawnie całe spotkanie, które urozmaicała ciekawymi przerywnikami, m. in. opisała na przykładzie rozkładu krzeseł, jakie każdy z nas zajął miejsce. Był to podział związany z koncepcją feng shui. Super Sylwio :)


Dziś wyjątkowo był tylko jeden mówca- Jasiek, a używał głosu w mowie pt.: "Początek". Po raz kolejny zachwycił nas niewyczerpanym entuzjazmem, uśmiechem i gradacją natężenia głosu. Takie było założenie mowy, a Jasiek wywiązał się z tego znakomicie. Gratulacje. Liczymy na więcej takich ekscytujących mów.


Zapraszam na kolejne spotkanie już w poniedziałek.


CZAJA

4 kwietnia 2009

Komu dam 100 zł

Komu dam sto złotych?


Wbrew pozorom nie jest to łatwy wybór. Posiadanie rzeczonych banknotów nie zawsze jest równoznaczne ze zdecydowanym zamiarem wydania, czy też inwestycji. Często nie wiemy od razu co z nimi zrobić. A komu dać? To jest pytanie :)


Osobą, która na pewno nie będzie miała z tym pytaniem problemu, jest nasz dzisiejszy gospodarz. Beniamin jest osobą, która wyznacza sobie realny cel i od razu zabiera się do jego realizacji. Szybko podejmuje decyzje i osiąga to czego chce. Między innymi te cechy jego osobowości decydują o tym, że pełniąc rolę gospodarza radzi sobie znakomicie.


Przewodniczyła nam dziś Alicja. Jej prfesjonalizm i wyśmienite przygotowanie poparte doświadczeniem, przebijało się przez każdą jej wypowiedź. Alicja jest znakomitym mówcą, a dyrygując całym spotkaniem dała temu wyraz. Alicjo byłam pod wrażeniem twojej swobody, naturalności i energii.


Jednym z najważniejszych punktów spotkania są mowy programowe. Dziś były trzy:


Jako pierwsza wystąpiła Kasia, w mowie z seii z użyciem głosu, pt.: "Fantazyjne urodziny", zaprezentowała nam całą gamę swoich możliwości głosowych. Mowa znakomita.


Do marzeń przekonywała nas Monika. Już we wcześniejszych mowach pokazała nam do czego jest zdolna, a w tej mowie potwierdziła, że doskonale czuje się na scenie. Doskonale Moniko- następne mowy czekają na Ciebie.


Trzeci był Jasiek. Zaprezentował nam mowę z użyciem gestów, pt.: "Skoki". Jako doświadczony mówca nie zawiódł naszych oczekiwać i jak zwykle, mowa była na wysokim poziomie. Gesty, naturalnie dopasowane do wypowiadanych słów,dopełniały obrazu całości prezentacji. Z przyjemnością się słuchało i oglądało.


Gratuluję wszystkim mówcom, nie zawiedli naszych, coraz wyższych, oczekiwań :)


CZAJA

3 kwietnia 2009

Kwiecień - tematy spotkań

6 kwietnia: "Czym jest miłość?"

20 kwietnia: "Kot"

27 kwietnia: Film-niespodzianka!

4 maja: "Moja wizja zaręczyn"

26 marca 2009

Śmiech to zdrowie



Oczywiście, że śmiech to zdrowie- od śmiechu jeszcze nikt nie umarł :)
Gdy uśmiechamy się, to od razu jest nam lepiej i nie straszne nam są żadne przeszkody.
Nawet zwierzaki mają swoje uśmieszki :



Koń by się uśmiał ;-)

Na dzisiejszym spotkaniu gospodarz- Jasiek również zaszczycił nas gorącym uśmiechem. Przywitał nas wszystkich serdecznie, a wpuszczał na spotkanie jedynie tych, którzy poczęstowali się cukierkami, które przygotował. Od razu wszystkim oczy się zaświeciły na takie słodkości. Jaśku- super pomysł.

Jasiek przedstawił Przewodniczącego- Beniamina.
Jak widać mieliśmy męskie przewodnictwo na spotkaniu. I to nie byle jakie męskie przewodnictwo, ale złożone z wyśmienitych mówców, pomysłowych i inteligentnych mężczyzn, po których można się było spodziewać świetnej zabawy i prowadzenia na najwyższym poziomie- i tak też było.

Beniamin prowadził spotkanie z humorem i dowcipem. Przygotował kawały i prezentował je w przerwach między rożnymi częściami.

Śmiech przewijał się w całym spotkaniu, a mowy również nawiązały do tego zagadnienia.

Pierwszym mówcą byłam ja i prezentowałam mowę potrzebną do zdobycia mistrza organizacji (jest to drugi w kolejności mistrz do zdobycia). Jej tytuł to "Radość" i dotyczyła ogólnej postawy poczucia radości.

Drugi wystąpił Jacek z mową z użyciem gestów. Zaprezentował różnice kulturowe i w związku tym różnorodny odbiór gestów przez mieszkańców różnych regionów ziemi. Mowę zobrazował zdjęciami. Super :)

Trzecia była Sylwia- i tu mieliśmy popis humoru. Mowa była z kategorii humorystycznej pt : "Terapia śmiechem", a mówczyni zaprezentowała nam istny kabaret. Śmialiśmy się pełną gębą :)
Sylwio- byłaś świetna.


Takie spotkania dodają radości. Polecam

CZAJA

cd... Luźne 60 tysięcy

Piotrek przełamywał lody w mowie pt: "4 razy M".
Przedstawił mowę w formie lekkiej i przyjemnej, wzbogacił ją zdjęciami i trofeami z różnorodnych zawodów. Na szczególną uwagę zasługują kąpiele w lodowatej wodzie- brrrr- ZIMNO :) Podziwiam Piotrze hart ducha.
Mowa była naturalna, mówiłeś swobodnie i z uśmiechem. Było super.


Zachęcam do morsowania :)



Specjalistycznych słów z kategorii formuły 1 mistrzowsko używał Jasiek.
Jego mowa : "Hans i reszta" traktowała o zasadach jakie działają w tym szybkim i efektownym sporcie.
Świetna mowa poparta dobrą gestykulacją.


Uwaga- Jasiek za kierownicą! :)


Przekonywała nas do zabawy Weronika.
W mowie pt.: "Zabawa" zaprezentowała nam imponujący zbiór zabawek, rozdała je każdemu i tym samym zmusiła nas do wysilenia wyobraźni- w co tu się pobawić ? :)
Wszyscy byli na początku lekko zdziwieni, bo jakoś może tak nie wypada się bawić zabawkami?
Ale Weronika przekonała nas, że nie ma znaczenia wiek- zabawa to zabawa.
Super mowa z niezłą dawką humoru :) Gratulacje Weroniko

Co by tu wybrać ?


Na spotkaniach klubowych wszystkie mowy są świetnie przygotowane przez mówców, a oni sami prezentują swe najlepsze możliwości, które, z mowy na mowę stają się jeszcze doskonalsze.

Dziś również mówcy dali świetny pokaz. Każda mowa przesiąknięta była indywidualizmem mówców i prezentowała cały wachlarz umiejętności jakimi szczycą się przemawiający.

Każde wystąpienie było wyśmienite. Gratuluję wszystkim.

CZAJA

12 marca 2009

Luźne 60 tysiecy

I co można zrobić z luźnymi, paroma tysiącami?

Gdy już zaczynamy myśleć: zainwestować czy wydać, na co przeznaczyć, otwiera się przed nami przestrzeń z prawie nieograniczonymi możliwościami.

Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i może się zdarzyć, że suma okazuje się za mała, by zrealizować wszystkie pomysły.

Każdy z nas ma swoje plany, koncepcje, marzenia. Ich spełnienie niejednokrotnie wiąże się z posiadanymi finansami, więc pomimo, iż mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, na pewno jednak sprawiają, że szybciej i skuteczniej możemy realizować marzenia.
Życzę więc każdemu tych luźnych 60 tysięcy :)

Przywitała nas dziś Agatka. Jako gospodyni rozpoczęła spotkanie, a wcześniej zadbała, by każdy dostał zestaw potrzebnych materiałów.
Wyśmienicie przedstawiła Przewodniczącego, którym był Jasiek, co na pewno dodało mu otuchy, zwłaszcza, że pełnił tę funkcję po raz pierwszy.

Jasiek znakomicie poradził sobie z nową funkcją. Prowadził spotkanie gładko i płynnie. Wprowadził krótkie przerywniki między poszczególnymi elementami spotkania, w których prezentował modele samochodów, podsycając naszą żądzę posiadania :)
Czuwał nad sprawnym i dynamicznym przebiegiem wszystkich części spotkania, uraczył nas uśmiechem i otwartą postawą. Wprowadził luźną i nieskrępowana atmosferę, która udzieliła się wszystkim, a skorzystali z niej również goście, których na ostatnim spotkaniu nie brakowało :)
Jaśku poradziłeś sobie znakomicie, jestem pod wrażeniem Twoich możliwości.

Mówców było trzech, ale o tym... w następnym poście :)


CZAJA

6 marca 2009

Co Cię motywuje

Motywacja jest potężnym narzędziem, który pcha nas wciąż do przodu. Pomaga podejmować wyzwania, wyznaczać cele i realizować je. Dzięki niej nasze życie jest ekscytujące i ciekawe. Motywować nas może wszystko to co nas otacza, sami też możemy motywować siebie i innych.

Dzięki sile motywacji Karolinka pojęła się nowego zadania- na ostatnim spotkaniu pełniła funkcję gospodarza. Przygotowała się znakomicie, od pierwszych słów wyczuwało się jej świetne przygotowanie do zadania, które sobie wyznaczyła. Profesjonalnie wprowadziła nas do spotkania i świetnie przedstawiła przewodniczącego czyli Alicję.

Karolinka idziesz jak burza, świetnie się prezentuje na scenie, jest naturalna i posiada wrodzony urok, który porywa publiczność. Gratuluję Karolinko świetnego debiutu w roli gospodarza i zachęcam do podejmowania nowych wyzwań :)

Alicja, w roli przewodniczącego, wprowadziła wiele humoru. Żartami przeplatała stałe elementy, które składają się na całe spotkanie. Jak zwykle jej doświadczenie i niesamowity urok zawładnęły naszymi sercami. Alu jesteś świetna :)

Mówcy nie zawiedli naszych oczekiwań i zaprezentowali cały wachlarz prezencji.

Pierwszy był Beniamin w mowie pt.: "Paryż", w której zaprezentował mnogość gestów, opowiadał niezwykle plastycznie i obrazowo. Oczami wyobraźni mogliśmy zobaczyć np. widok rozciągający się z wieży Eiffla. Mowa świetna.

Jako druga wystąpiła Weronika w mowie "Ja". Zaprezentowała naturalność, dowcip, urok i odwagę. Super :)

Trzecia była Monika- zaprezentowała się również w mowie "Ja". Zaprosiła nas wszystkich do współtworzenia mowy, poprzez zaproponowanie zadania. Wszyscy chętnie się zgodzili, zwłaszcza, że chodziło o wypisanie pozytywnych zwrotów dotyczących własnej osoby. Doskonałe ćwiczenie w którym dowiadujemy się wiele na temat naszego postrzegania samych siebie. Polecam. Gratulacje Moniko :)


Zapraszam serdecznie na następne spotkanie :)

CZAJA

5 marca 2009

Marzec - plan

Plan tematów spotkań na marzec:

9 marca: "Gdybym miał luźne 60 tysięcy złotych"

16 marca: "Śmiech to zdrowie"

23 marca: "Komu dam 100zł?"

30 marca: "Akceptacja"

Odlot

Na ostatnim spotkaniu przed feriami, motywem przewodnim był "odlot". Każdy miał ich własny zestaw- przyjemnie było posłuchać jak różne rzeczy sprawiają nam przyjemność.

Miałam zaszczyt być gospodarzem spotkania. Jest to odpowiedzialna funkcja między innymi dlatego, że do gospodarza należy przygotowanie wszystkich materiałów na spotkanie- tj: programów, kart do głosowania i dyplomów. On też rozpoczyna spotkanie, nadaje więc rytm, wprowadza dynamizm i przyczynia się, w znacznej mierze, do atmosfery, jaka będzie utrzymywać się przez całe spotkanie.

Mistrzowsko i z ujmującym uśmiechem przewodniczyła nam Sylwia. Zadbała o wyśmienitą zabawę nie tylko stałych członków naszego klubu, ale także gości, którzy zaszczycili nas swoją obecnością. Sylwia znakomicie prowadziła spotkanie dbając o każdy szczegół. Prezentowała się na scenie tak, jakby to był jej żywioł- pełna naturalności, spontaniczności i poczucia humoru.

Mieliśmy tę przyjemność wysłuchać trzech mów:
Pierwsza wystąpiła Dana z mową z humorystyczną pt.: "Co niesie tydzień". W mowie omówiła każdy znak zodiaku, więc każdy mógł się dowiedzieć czegoś przyjemnego na swój temat. Brawo :)

Drugim mówcą była Sylwia, która przedstawiła mowę pt.: "Wewnętrzny krytyk". Była to mowa z użyciem głosu, więc mieliśmy istny gardłowy popis w jej wykonaniu.

Jako trzecia wystąpiła Monika, której była to pierwsza mowa z serii na przełamanie lodów. Mowa ta jest pierwszą potrzebną do zdobycia mistrza wymowy. Nowi członkowie klubu mają za zadanie zaprezentować w niej swoją osobę, przedstawić się. Gratuluję Moniko świetnej mowy, czekamy na następne :)


W łańcuszku mówców udział wzięli także nasi goście, dla których była to znakomita okazja, by zakosztować atmosfery jaka towarzyszy mówcom.

Spotkanie było niezwykle udane, dzięki niesamowitym ludziom, którzy je tworzyli.

Zapraszam na kolejne

CZAJA

3 marca 2009

Uwaga!

Od najbliższego poniedziałku spotkania będą odbywać się w godzinach: 18.29 - 20.30.

Zapraszam wesoło! :)

16 lutego 2009

Ferie

Witam,

Od dnia 16 lutego do końca miesiąca spotkania są zawieszone w związku z feriami.

Życzę dużo wspaniałej zabawy!

6 lutego 2009

Wymarzona praca

Niemal każdy pragnie posiadać prace, w której będzie się rozwijał, która będzie sprawiać mu przyjemność i zadowolenie, w której będzie się czuł doceniany i wyjątkowy. Niektórzy znaleźli już taką pracę, inni szukają czegoś własnego.
Najważniejsze jest, abyśmy wstając rano, cieszyli się tym, co mamy do zrobienia, cieszyli się każdą chwilą.
Życie jest zbyt cenne, by tracić je na robienie czegoś, czego nie lubimy.

Jacek B. był gospodarzem, a to samo w sobie gwarantowało wyśmienity początek spotkania. Równie wyśmienicie zaprezentował się Beniamin w roli przewodniczącego. W spotkanie wplótł całą gamę żartów, więc czas mierzyliśmy wybuchami śmiechu :)

Mówców było czterech- mieliśmy więc istny popis, zwłaszcza, że każda mowa była z innej kategorii, czyli kładła nacisk na inne walory formalne.

Danusia miała mowę z serii "z użyciem słów" pt. Odłupek. Przedstawiła nam mały wycinek swojej pasji- archeologii.

Jasiek również podzielił się z nami swoją pasją - samochodami w mowie "Ładnie" z serii "przekonaj".

Ja miałam mowę pt. "Siła". Była to mowa potrzebna na zdobycie następnego w kolei Mistrza Organizacji.

Ostatnim mówcą byłą Weronika. Była to jej pierwsza mowa- "na przełamanie lodów" pt. "Balet".
Weronika zwięźle, z niezwykłym urokiem i pełnym uśmiechem opowiedziała swoją opowieść. Weroniko byliśmy pod wrażeniem Twojej naturalności i swobody z jaka mówiłaś.

Na dzisiejszym spotkaniu po raz pierwszy wprowadziliśmy Mistrza Sytuacji. W roli mistrza wystąpiła Alicja. Rola Mistrza Sytuacji polega na wskazywaniu drogi, która jest potrzebna do rozwiązania problemu. Mistrz nie daje gotowych rozwiązań, ale tak manewruje pytaniami, żeby każdy sam doszedł do właściwej odpowiedzi.
Alicja świetnie spisała się w tej roli- gratulacje Alu :)

Spotkanie było niezwykle inspirujące, a cząstkę ciepłej atmosfery każdy z nas wziął ze sobą.


Serdecznie zapraszam na kolejne spotkanie.

CZAJA

3 lutego 2009

Udane współżycie w klubie :)

Klub jest niezwykłym miejscem, które umożliwia rozwijanie się zarówno dorosłych jak i dzieci.

Dzieci Agatki i Jacka Bentkowskich są tego bardzo dobrym przykładem.

Na wczorajszym spotkaniu jedną z mów wygłosiła Weroniczka – najmłodsza w rodzinie. Jej mowa „Na przełamanie lodów” była tak urzekająca, że z nadzwyczajną przyjemnością jej słuchałam i recenzowałam.

Natomiast to, co mnie zachwyciło jeszcze przed mową to je pytanie przed spotkaniem – poważne i konkretne : „Alicjo, czy będziesz moim recenzentem?”. Widziałam jej determinację w oczach i radość wypływająca z możliwości publicznego wystąpienia.

Niesamowite jest to, jak dzieci szybko się uczą i naśladują dorosłych. Co więcej. Na wczorajszym spotkaniu uzmysłowiłam sobie, że w tym naśladowaniu wypadają nie rzadko lepiej za sprawą swej dziecięcej świeżości i wdzięku, którym potrafią przykuć uwagę i wykorzystać , by zrealizować swoje cele, które niekoniecznie są tak dziecinnie banalne jakby się mogło wydawać. :)

Zauważyłam też, że dzieci podchodzą do zadań bardzo serio. Normalną sprawą jest to, że mogą popełniać błędy (i mają prawo do tego – gdyż są na etapie intensywnej nauki i błędy to jeden z elementów rozwoju), jednak starają się wywiązać ze swoich funkcji najlepiej jak potrafią i są przy tym uczciwe i uśmiechnięte.

Bardzo się cieszę, że nasze najmłodsze klubowiczki :) wykazują się w klubie coraz większą aktywnością.

Karolinka zgłosiła się już na funkcje Gospodarza po feriach. Natomiast podczas wczorajszej audycji radiowej Mistrza Sytuacji potrafiła sama zaproponować sobie najlepsze rozwiązania dla przedstawionego problemu. To się nazywa elegancja postawa! :)

Kasia natomiast potrafi pięknie wygłaszać mowy, które na ogół mają wydźwięk humorystyczny :). Przy tym odznaczają się zawsze oryginalnym pomysłem i ciekawą formą wykonania.

Miło jest również popatrzeć jak siostry wystawiają sobie recenzję. To jest o tyle wartościowe w tym przypadku, gdyż podejrzewam, że przekłada się to na ich relacje poza klubem i uczy wzajemnej pomocy. (Celem recenzji wystawianej dla mówców jest pomoc w doskonaleniu się).

Bardzo cieszy mnie atmosfera, która panuje w krakowskim klubie. Jest dowodem na to, że osoby w różnym wieku mogą bardzo dobrze ze sobą współżyć. :)

30 stycznia 2009

cd... mieszkanie czy dom

Alicja była gospodarzem- profesjonalizm, maestria i czar to elementy, którymi urzekła słuchaczy. Z klasą przedstawiła przewodniczącego- a tę funkcję pełnił dzisiaj Jacek.

Jacek już na początku zapowiedział, że ma dla nas niespodziankę. Przygotował pytania z wiedzy ogólnej, a dla tego, kto wykaże się większą wiedzą, ufundował nagrodę. Walczyliśmy zażarcie, choć nie było łatwo. Zwyciężył Beniamin- gratulacje :)

Mieliśmy trzech mówców.
Kasia zaprezentowała mowę z serii Z użyciem słów- przygotowała się wyśmienicie, a my mieliśmy niezłą dawkę kosmicznych niemal słów. Kasiu Twoja mowa była znakomita.
Jacek zaprezentował nam wystąpienia znanych ludzi, a właściwie były to ich wpadki słowne. Mowa była przedstawiona w ciekawej formie i każdy z nas słuchał z zaciekawieniem.
Czesiek miał swoją pierwszą mowę- z serii Na przełamanie lodów. Zaprosił słuchaczy do aktywnego udziały w mowie, a głównym przesłaniem było stwierdzenie, że warto być autentycznym. Gratulacje :)

Ćwiczenie niespodzianka to taki element spotkania, w którym każdy, kto tylko ma ochotę, może podzielić się swoimi pomysłami z innymi i w ciekawej formie zaprosić wszystkich do wspólnego odkrywania siebie i innych.
Dzisiejsze ćwiczenie przygotowałam ja, w oparciu o książkę Tony Buzana pt.: Głowa przede wszystkim. Autor podzielił książkę na 10 rozdziałów, w których przedstawił wydzielone przez siebie rodzaje inteligencji.
Każdy z nas posiada znacznie bogatsze zasoby inteligencji niż te, które dają się zmierzyć standardowym testem IQ, więc ćwiczenie polegało na odkryciu inteligencji kreatywnej.

Dziewięć następnych inteligencji będziemy omawiać na kolejnych spotkaniach- zapraszam :)

Przypominam, że spotkania od lutego zaczynają się od godziny 18:18.
ZAPRASZAM

CZAJA

28 stycznia 2009

Mieszkanie czy dom ?

Każdy z nas czuje potrzebę posiadania własnego miejsca na ziemi, własnej przestrzeni, w której będzie czuł się swobodnie i w której każdy kąt będzie nasz.
Czy będzie to mieszkanie, czy dom- to zależy od naszych potrzeb, środków i usytuowania. Zależy też od naszych marzeń i możliwości ich realizacji oraz wiary spełnienia i wizualizacji.

Tak naprawdę nasz dom jest wszędzie tam, gdzie jest nam dobrze, gdzie czujemy się szczęśliwi, niezależnie jakie ściany nas otaczają :)

Osobiście zdecydowanie wolę dom- rano można zjeść śniadanie w ogrodzie, jest więcej przestrzeni, sąsiedzi dopiero za płotem i można zaprosić większe grono przyjaciół :)

A oto parę przykładów znalezionych w internecie:

Domek na wzgórzu :)
Wewnętrzna przestrzeń dziedzińca
Połączenie przestrzeni kuchni, jadalni i salonu- całość otwarta na piękno natury
Widok od strony kuchni



cd nastąpi....


CZAJA

20 stycznia 2009

Jestem szczęśliwa taka jaka jestem

To wspaniałe poczucie, że jest się szczęśliwym takim jakim się jest, że kocha i akceptuje się siebie. Jest to najlepszy punkt wyjścia do świadomego i szczęśliwego życia oraz do zdrowych kontaktów z innymi.

Na dzisiejszym spotkaniu, którego gospodarzem była Danusia, każdy z nas potwierdził, że jest szczęśliwym takim jakim jest. Ludzie sukcesu znają swoją wartość :)

Danusia z wdziękiem rozpoczęła spotkanie i ciepło przywitała Agatkę, która od tego momentu przewodniczyła spotkaniu. Z niezwykłą starannością wyjaśniła kolejne punkty spotkania i jak na tacy podała korzyści płynące z zaangażowanego udziału we wszystkim co się dzieje na spotkaniu.

Mieliśmy dziś istny popis w wykonaniu mówców.

Pierwsza wystąpiła Danusia, która opowiedziała nam bajkę o Domu tysiąca luster. Na jej przykładzie pokazała, że to, jacy jesteśmy i jak postępujemy zostaje nam zwrócone. To jakich ludzi spotykamy jest odbiciem tego jacy sami jesteśmy. Danusiu bardzo dobra mowa :)

Drugą mowę miała Sylwia i w tajemniczo brzmiącym tytule "Kaizen" przekazała nam filozofię codziennego podnoszenia naszych możliwości poprzez proste pytanie- jak mogę zrobić to inaczej, lepiej. Takimi codziennymi kroczkami, w których kryje się choćby okruszek świadomej decyzji o polepszeniu naszego działania, dochodzimy do celu szybciej i jest on o wiele lepszy niż na początku nawet marzyliśmy. Sylwio- twoja mowa była znakomita :-)

Trzecim mówcą był Jasiek. W mowie pt.: "Marzenia" przedstawił proces myślenia i wiary w to, że masze marzenia spełniają się. Nie jest ważne, czy już w tej chwili, czy też trzeba cierpliwie poczekać na zmianę warunków, grunt, żeby nie rezygnować i śmiało patrzeć w przyszłość, widząc siebie np.: za kierownicą własnego Alfa Romeo :) Jaśku, jak zwykle, twoja mowa była wyśmienita.


Na dzisiejszym spotkaniu przedstawiła nam swoją rolę Sylwia, która została wybrana do zarządu klubu na stanowisko Dyrektora Merytorycznego. Jest to bardzo ważna funkcja, która ma służyć każdemu z nas. Sylwia podjęła się bardzo odpowiedzialnego zadania, a widząc jej zapał i chęć pomocy, na pewno sobie znakomicie poradzi. Już po pierwszych decyzjach widać, że czuje się na tym stanowisku jak ryba w wodzie.
Sylwio jestem pod wielkim wrażeniem Twojego zaangażowania, pasji i energii z jaką działasz. Jesteś niesamowita :)


Spotkanie było niezwykle elektryzujące i pełne pomysłów. Mieliśmy dwóch gości, którzy z zainteresowaniem przyglądali się wszystkiemu co się dzieje.
Przewodnicząca znakomicie prowadziła spotkanie, dbając o nasz jak największy rozwój. Agatko pod Twoim przewodnictwem możemy iść nawet na koniec świata ;-)

Gratuluję wszystkim wspaniałego spotkania i zapraszam na kolejne.

CZAJA

14 stycznia 2009

No to co teraz...

Sylwia była dziś gospodarzem, przygotowała programy, dyplomy, karty do głosowania i przystosowała salę dla 15 osób. Zadbała o wszystko i punktualnie zaczęła spotkanie. Pod jej przewodnictwem każdy wypowiedział się na temat spotkania, zachęcony jej przyjemnym uśmiechem. Przedstawiła Danusię, która dziś pełniła funkcję przewodniczącego. Danusia podjęła się tej odpowiedzialnej funkcji z zapałem i świetnie się spisała, zwłaszcza, że po raz pierwszy przypadła jej ta rola.

Dziś mieliśmy również drugi debiut- Kasia po raz pierwszy pełniła funkcję generalnego recenzenta i dokładnie obserwowała spotkanie, by później je ocenić.

W mowach przeważał motyw humorystyczny- dwie mowy były z tej serii, tak więc mieliśmy popis iście kabaretowy :)) Do tego doszła również mowa z użyciem gestów i wszystkie zgrabnie stworzyły spójną całość. Mówczyniami były Danusia, Kasia i Czaja.

Całe spotkanie minęło w niezwykle miłej atmosferze, mieliśmy też gościa, który z zainteresowaniem obserwował to co się działo i bez oporów przyjął wyzwanie wypowiedzi przed publicznością. Gratuluję :)

Serdecznie zapraszam na kolejne spotkanie

CZAJA