20 stycznia 2009

Jestem szczęśliwa taka jaka jestem

To wspaniałe poczucie, że jest się szczęśliwym takim jakim się jest, że kocha i akceptuje się siebie. Jest to najlepszy punkt wyjścia do świadomego i szczęśliwego życia oraz do zdrowych kontaktów z innymi.

Na dzisiejszym spotkaniu, którego gospodarzem była Danusia, każdy z nas potwierdził, że jest szczęśliwym takim jakim jest. Ludzie sukcesu znają swoją wartość :)

Danusia z wdziękiem rozpoczęła spotkanie i ciepło przywitała Agatkę, która od tego momentu przewodniczyła spotkaniu. Z niezwykłą starannością wyjaśniła kolejne punkty spotkania i jak na tacy podała korzyści płynące z zaangażowanego udziału we wszystkim co się dzieje na spotkaniu.

Mieliśmy dziś istny popis w wykonaniu mówców.

Pierwsza wystąpiła Danusia, która opowiedziała nam bajkę o Domu tysiąca luster. Na jej przykładzie pokazała, że to, jacy jesteśmy i jak postępujemy zostaje nam zwrócone. To jakich ludzi spotykamy jest odbiciem tego jacy sami jesteśmy. Danusiu bardzo dobra mowa :)

Drugą mowę miała Sylwia i w tajemniczo brzmiącym tytule "Kaizen" przekazała nam filozofię codziennego podnoszenia naszych możliwości poprzez proste pytanie- jak mogę zrobić to inaczej, lepiej. Takimi codziennymi kroczkami, w których kryje się choćby okruszek świadomej decyzji o polepszeniu naszego działania, dochodzimy do celu szybciej i jest on o wiele lepszy niż na początku nawet marzyliśmy. Sylwio- twoja mowa była znakomita :-)

Trzecim mówcą był Jasiek. W mowie pt.: "Marzenia" przedstawił proces myślenia i wiary w to, że masze marzenia spełniają się. Nie jest ważne, czy już w tej chwili, czy też trzeba cierpliwie poczekać na zmianę warunków, grunt, żeby nie rezygnować i śmiało patrzeć w przyszłość, widząc siebie np.: za kierownicą własnego Alfa Romeo :) Jaśku, jak zwykle, twoja mowa była wyśmienita.


Na dzisiejszym spotkaniu przedstawiła nam swoją rolę Sylwia, która została wybrana do zarządu klubu na stanowisko Dyrektora Merytorycznego. Jest to bardzo ważna funkcja, która ma służyć każdemu z nas. Sylwia podjęła się bardzo odpowiedzialnego zadania, a widząc jej zapał i chęć pomocy, na pewno sobie znakomicie poradzi. Już po pierwszych decyzjach widać, że czuje się na tym stanowisku jak ryba w wodzie.
Sylwio jestem pod wielkim wrażeniem Twojego zaangażowania, pasji i energii z jaką działasz. Jesteś niesamowita :)


Spotkanie było niezwykle elektryzujące i pełne pomysłów. Mieliśmy dwóch gości, którzy z zainteresowaniem przyglądali się wszystkiemu co się dzieje.
Przewodnicząca znakomicie prowadziła spotkanie, dbając o nasz jak największy rozwój. Agatko pod Twoim przewodnictwem możemy iść nawet na koniec świata ;-)

Gratuluję wszystkim wspaniałego spotkania i zapraszam na kolejne.

CZAJA

3 komentarze:

Alicja Poznańska pisze...

Dodam jeszcze, że podczas spotkania przeprowadzona była też burza mózgów, która pozwoliła nam wyłonić różne pomysły odnośnie Forum.

Taki pozytywny i twórczy klimat, który panuje na spotkaniach, pozwala skuteczniej szukać rozwiązań w różnych tematach.

CZAJA pisze...

Tak, to prawda. Podczas burzy mózgów pomysły sypią się jak z rękawa. Uczestnicy nawzajem się inspirują i pobudzają do działania szare komórki, co zawsze kończy się kreatywnością i nowym spojrzeniem na dany temat.

Agata pisze...

Czaju dziękuję ci za podsumowanie:)