Wczoraj spotkanie sie nie odbyło. Byłam w weekend na warsztatach w okolicach Wrocławia i wróciłam bardzo zmęczona i lekko osłabiona. Rozchorował się też synek Agatki i chciałyśmy jak najszybciej dotrzeć do domu. Są czasem sytuacje, na które nie mam wpływu. To na co mam wpływ to mój stosunek do nich, moja reakcja.
Przepraszam tych, którzy planowali wziąć udział w spotkaniu po raz pierwszy i zapraszam w przyszły poniedziałek wszystkich chętnych.
Przepraszam tych, którzy planowali wziąć udział w spotkaniu po raz pierwszy i zapraszam w przyszły poniedziałek wszystkich chętnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz