5 marca 2009

Odlot

Na ostatnim spotkaniu przed feriami, motywem przewodnim był "odlot". Każdy miał ich własny zestaw- przyjemnie było posłuchać jak różne rzeczy sprawiają nam przyjemność.

Miałam zaszczyt być gospodarzem spotkania. Jest to odpowiedzialna funkcja między innymi dlatego, że do gospodarza należy przygotowanie wszystkich materiałów na spotkanie- tj: programów, kart do głosowania i dyplomów. On też rozpoczyna spotkanie, nadaje więc rytm, wprowadza dynamizm i przyczynia się, w znacznej mierze, do atmosfery, jaka będzie utrzymywać się przez całe spotkanie.

Mistrzowsko i z ujmującym uśmiechem przewodniczyła nam Sylwia. Zadbała o wyśmienitą zabawę nie tylko stałych członków naszego klubu, ale także gości, którzy zaszczycili nas swoją obecnością. Sylwia znakomicie prowadziła spotkanie dbając o każdy szczegół. Prezentowała się na scenie tak, jakby to był jej żywioł- pełna naturalności, spontaniczności i poczucia humoru.

Mieliśmy tę przyjemność wysłuchać trzech mów:
Pierwsza wystąpiła Dana z mową z humorystyczną pt.: "Co niesie tydzień". W mowie omówiła każdy znak zodiaku, więc każdy mógł się dowiedzieć czegoś przyjemnego na swój temat. Brawo :)

Drugim mówcą była Sylwia, która przedstawiła mowę pt.: "Wewnętrzny krytyk". Była to mowa z użyciem głosu, więc mieliśmy istny gardłowy popis w jej wykonaniu.

Jako trzecia wystąpiła Monika, której była to pierwsza mowa z serii na przełamanie lodów. Mowa ta jest pierwszą potrzebną do zdobycia mistrza wymowy. Nowi członkowie klubu mają za zadanie zaprezentować w niej swoją osobę, przedstawić się. Gratuluję Moniko świetnej mowy, czekamy na następne :)


W łańcuszku mówców udział wzięli także nasi goście, dla których była to znakomita okazja, by zakosztować atmosfery jaka towarzyszy mówcom.

Spotkanie było niezwykle udane, dzięki niesamowitym ludziom, którzy je tworzyli.

Zapraszam na kolejne

CZAJA

Brak komentarzy: