Oczywiście, że śmiech to zdrowie- od śmiechu jeszcze nikt nie umarł :)
Gdy uśmiechamy się, to od razu jest nam lepiej i nie straszne nam są żadne przeszkody.
Nawet zwierzaki mają swoje uśmieszki :
Koń by się uśmiał ;-)
Na dzisiejszym spotkaniu gospodarz- Jasiek również zaszczycił nas gorącym uśmiechem. Przywitał nas wszystkich serdecznie, a wpuszczał na spotkanie jedynie tych, którzy poczęstowali się cukierkami, które przygotował. Od razu wszystkim oczy się zaświeciły na takie słodkości. Jaśku- super pomysł.
Jasiek przedstawił Przewodniczącego- Beniamina.
Jak widać mieliśmy męskie przewodnictwo na spotkaniu. I to nie byle jakie męskie przewodnictwo, ale złożone z wyśmienitych mówców, pomysłowych i inteligentnych mężczyzn, po których można się było spodziewać świetnej zabawy i prowadzenia na najwyższym poziomie- i tak też było.
Beniamin prowadził spotkanie z humorem i dowcipem. Przygotował kawały i prezentował je w przerwach między rożnymi częściami.
Śmiech przewijał się w całym spotkaniu, a mowy również nawiązały do tego zagadnienia.
Pierwszym mówcą byłam ja i prezentowałam mowę potrzebną do zdobycia mistrza organizacji (jest to drugi w kolejności mistrz do zdobycia). Jej tytuł to "Radość" i dotyczyła ogólnej postawy poczucia radości.
Drugi wystąpił Jacek z mową z użyciem gestów. Zaprezentował różnice kulturowe i w związku tym różnorodny odbiór gestów przez mieszkańców różnych regionów ziemi. Mowę zobrazował zdjęciami. Super :)
Trzecia była Sylwia- i tu mieliśmy popis humoru. Mowa była z kategorii humorystycznej pt : "Terapia śmiechem", a mówczyni zaprezentowała nam istny kabaret. Śmialiśmy się pełną gębą :)
Sylwio- byłaś świetna.
Takie spotkania dodają radości. Polecam
CZAJA
Jasiek przedstawił Przewodniczącego- Beniamina.
Jak widać mieliśmy męskie przewodnictwo na spotkaniu. I to nie byle jakie męskie przewodnictwo, ale złożone z wyśmienitych mówców, pomysłowych i inteligentnych mężczyzn, po których można się było spodziewać świetnej zabawy i prowadzenia na najwyższym poziomie- i tak też było.
Beniamin prowadził spotkanie z humorem i dowcipem. Przygotował kawały i prezentował je w przerwach między rożnymi częściami.
Śmiech przewijał się w całym spotkaniu, a mowy również nawiązały do tego zagadnienia.
Pierwszym mówcą byłam ja i prezentowałam mowę potrzebną do zdobycia mistrza organizacji (jest to drugi w kolejności mistrz do zdobycia). Jej tytuł to "Radość" i dotyczyła ogólnej postawy poczucia radości.
Drugi wystąpił Jacek z mową z użyciem gestów. Zaprezentował różnice kulturowe i w związku tym różnorodny odbiór gestów przez mieszkańców różnych regionów ziemi. Mowę zobrazował zdjęciami. Super :)
Trzecia była Sylwia- i tu mieliśmy popis humoru. Mowa była z kategorii humorystycznej pt : "Terapia śmiechem", a mówczyni zaprezentowała nam istny kabaret. Śmialiśmy się pełną gębą :)
Sylwio- byłaś świetna.
Takie spotkania dodają radości. Polecam
CZAJA