Ucieszył mnie sukces, o którym mówiła Ania na poprzednim spotkaniu. Tak na marginesie - dzisiejsze sukcesy również były znakomite. :)
Ola np. za sukces uznała fakt, że w końcu spotkała się z naszą siostrą, która odwiedza nas raz na jakiś czas. W końcu trasy ruchu moich sióstr się skrzyżowały. :)
Sukces Ani wiąże się z klubem, dlatego chcę o nim tu wspomnieć – póki pamiętam. :)
Otóż powiedziała dwa tygodnie temu na spotkaniu przedświątecznym, że przygotowuje się do wykładu z Architektury współczesnej.
Podjęła taką decyzję, gdyż spotkania w klubie dodały jej pewności siebie i pomogły uświadomić jej, że występowanie publiczne nie jest takie straszne i dobrze sobie z tym radzi. :)
Ania jest rezolutną, niesamowicie wesołą i optymistyczną osobą, dlatego myślę, że pójdzie jej doskonale.
Ania przygotuje też sprawozdanie z dzisiejszego spotkania, które zamieszczę najprawdopodobniej jeszcze dziś. :)
P.S: Dopiero dziś napisałam o tym sukcesie, gdyż dopiero teraz do mnie dotarło, że są już widoczne rezultaty systematycznego uczęszczania na spotkania klubowe. :)
2 komentarze:
Zawsze chciałam sie rozwijać w różnych kierunkach i podejmować wyzwania, żeby życie nie skazało mnie na robienie tego, co inni oczekują. W Klubie każdy ma możliwość nauczyć się i szlifować umiejętności, nabierać pewności siebie, poszerzyć horyzonty i inaczej spojrzeć na świat. TO są wszystko warunki naszego rozwoju w dobrym kierunku. Polecam:)
Ania
Ja również polecam! :)
Dzięki za komentarz.
Prześlij komentarz